Muffiny z gruszkami i imbirem

Muffiny - gruszka (1 of 1)

Nadeszły chłody, zawieruchy i deszcze. Szaro i ponuro, szumią opadające liście.
Dawno niczego nie piekłam, bo lato temu nie sprzyja.
Ale teraz to zupełnie co innego! Piekę muffiny z jesiennymi owocami, żeby poczuć się bardziej domowo w domu i żeby było miękko i słodziutko.
Dzisiaj wybór padł na gruszki.
Zmodyfikowałam nieco oryginalny przepis znaleziony tutaj: http://www.mojewypieki.com/post/muffiny-z-gruszkami-i-imbirem, bo zabrakło mi niektórych składników. I tak powstały muffiny razowe z mąki orkiszowej (to jedyna mąka, jaką znalazłam w zakamarkach spiżarni), bez skorupki z brązowego cukru (bo się skończył), bez dodatku kwaśnej śmietany (bo niemal nigdy jej nie kupuję). Bardzo vintage!

Użyłam:
– 200 g razowej mąki orkiszowej (ciemnej)
– ponad 2 łyżeczek proszku do pieczenia
– ok 150 g drobnego cukru (swobodnie można dać mniej)
– 1,5 łyżeczki imbiru w proszku (można nawet dać więcej, a wydaje mi się, że cynamon i kardamon też by nie zaszkodziły)
– małe opakowanie jogurtu naturalnego
– 1/3 szklanki oleju
– 1 łyżka miodu
– 2 całe jajka
– 3 gruszki (usunięte gniazda nasienne, pokrojone na kawałki. Nie bawiłam się w obieranie, bo jestem leniwa.)

Mokre wymieszałam ze sobą, podobnie suche, dodałam jedne do drugich i wymieszałam krótko, do połączenia składników.
Upiekłam w ok. 200 stopniach – trzeba obserwować, kiedy muffiny staną się wyrośnięte i rumiane, trwa to zwykle około 25 min.

Jedna uwaga do wpisu “Muffiny z gruszkami i imbirem

Dodaj komentarz